Aktualności

Rodzice..

Rodzice..

Dziecko pojawiając się na świecie „stwarza” rodziców.  Osadza dotychczasowych „nas”  w zupełnie nowych rolach – mamy, taty. To najważniejsze życiowe role i najdłuższe, ponieważ rodzicem nie przestaje się być.

Nim jednak się urodzi jest czas oczekiwania. Jakie ono będzie, to nasze dziecko? Chcemy by było… tu lista jest bardzo różna. A ono jest sobą. Więc przyjmujemy je do swojego życia i kochamy jak potrafimy. Dziecko  rozwija się i zmienia. Zmienia siebie i zmienia nasze rodzicielstwo. Inaczej zajmujemy się noworodkiem, inaczej przedszkolakiem, uczniem, nastolatkiem, młodym dorosłym. Rodzicielstwo to niekończący się proces. Ewoluuje – od miłości symbiotycznej do noworodka poprzez różne jej „odsłony” właściwe poszczególnym etapom rozwojowym- do miłości „oczekującej”. Bo nadejdzie czas, gdy dziecko „odejdzie” w samodzielność. A my pomału zaczniemy zauważać, że role się zmieniają. Teraz dziecko staje się mądrzejsze i silniejsze od nas. Więc coraz chętniej będziemy korzystać z  jego pomocy. Zapragniemy, by nadal było obecne w naszym życiu.  Z miłości i osobistego wyboru. Wierząc, że tego właśnie je, nasze dziecko, nauczyliśmy.

To jest najlepszy życiowy scenariusz. Oczywiście obok wszelkiego dobra pojawią się kryzysy, trudne emocje oraz wiele, wiele momentów wątpliwości i załamania. Smutki i troski przeplotą się z dumą i radością. Życie. Ale dziecko budując samodzielność osiąga swój cel. A nam darowuje rodzicielski  „happy end”. Dostępny większości z nas, ale- nie wszystkim. Ponieważ zdarza się, że rodzicielstwo musi mieć zupełnie inny przebieg.